12/22/2013

13 marca: Św. Nicefor I, patriarcha Konstantynopola



(ok. 768 – 829)

Jego greckie imię Nikephoros (odpowiednik słowiańskiego Nikifor) oznacza „niosący zwycięstwo”. Wprawdzie zmarł na wygnaniu, ale można powiedzieć, że w rozrachunku dziejowym to właśnie on odniósł zwycięstwo jako obrońca ortodoksji przed cesarskim terrorem obrazoburstwa. Nicefor nie był pierwszym w swojej rodzinie, który cierpiał z powodu sprzeciwu wobec ikonoklazmu. Jego ojciec Teodor został postawiony przed sądem i poniósł śmierć w okresie pierwszego ikonoklazmu wszczętego jeszcze przez cesarza Leona III (726 r.), a zakończonego na Soborze Nicejskim II w roku 787 (w którym nota bene Święty uczestniczył jako urzędnik cesarski). Matka zaś, Eudoksja, po śmierci męża i usamodzielnieniu się syna wstąpiła do zakonu.

Nicefor pełnił funkcję sekretarza na dworze Konstantyna V, ale gdy zlecono mu dokumentowanie akt procesów przeciwko obrońcom kultu ikon, porzucił intratną posadę i osiadł w założonym przez siebie klasztorze. Wiódł żywot umartwiony, ale nie przyjął mniszego habitu. W zaciszu swej celi nie spędził wszelako wiele czasu, gdyż wkrótce został wezwany przez nowego cesarza, swego imiennika Nicefora I, do objęcia zarządu nad przytułkiem dla ubogich.

Po śmieci patriarchy Konstantynopola Tarazjusza cesarz mianował Nicefora jego następcą. Decyzja ta wywołała liczne kontrowersje i głośny sprzeciw, ponieważ wybór osoby świeckiej na patriarchę był sprzeczny z prawem kościelnym. Władca absolutny musiał wszakże postawić na swoim, a dodatkową konsekwencją jego decyzji było wygnanie trzech poważnych oponentów – świętych Teodora Studyty, Platona i Józefa z Tesaloniki, których następnie św. Nicefor przywrócił do łask.

Objęcie panowania w imperium przez Leona V otwiera drugi, tym razem trzydziestoletni, okres ikonoklazmu, który sprowadził prześladowania na obrońców tradycyjnych praktyk Kościoła związanych w tym wypadku z Świętych Obcowaniem. Wśród nich znalazł się oczywiście święty patriarcha konstantynopolitański, który nie pozostał pod tym względem w tyle za swym ojcem i również nie przeląkł się groźby represji. W roku 815 został wygnany i za życia miał już nigdy nie ujrzeć swego rodzinnego miasta i siedziby diecezji. Zmarł po czternastu latach banicji, a jego doczesne szczątki zostały sprowadzone w kilka lat po śmierci przez patriarchę św. Metodego Wyznawcę i złożone w kościele Świętych Apostołów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz