12/21/2013

23 marca: Św. Turybiusz z Mogrovejo



(1538 – 1606)

Hiszpański święty Toribio Alfonso de Mogrovejo przyszedł na świat w szlacheckiej rodzinie w Mayorga w prowincji Leon. Wychowany pobożnie odnajdywał od dziecka pociechę w praktykach życia duchowego, sam nie wybrał jednak drogi kapłańskiego żywota, do którego dopiero po latach miał zostać powołany. Oddawał się studiom prawniczym między innymi na uniwersytetach w Salamance i w Valladolid. Pozyskał sobie takie zaufanie i uznanie króla Hiszpanii Filipa II Habsburga, że – mimo iż był człowiekiem świeckim – został mianowany w 1573 roku sędzią trybunału Świętej Inkwizycji w Granadzie.

Turybiusz, choć nie planował kariery duchownej, widocznie miał spełnić w niej swoje ziemskie posłannictwo, bowiem w kilka lat po otrzymaniu urzędu sędziego Sancti Officii, został przez monarchę wyróżniony kolejną godnością kościelną, mianowicie arcybiskupa peruwiańskiej Limy. Powierzanie urzędów kościelnych osobom świeckim było w owych czasach jeszcze dość powszechne, ale tym razem wymagało przyjęcia święceń kapłańskich. Turybiusz, pragnący zapewne spokojniejszego żywota i nie tak wielkiej odpowiedzialności, próbował odwoływać się od tej decyzji, w końcu jednak uległ temu niespodziewanemu wezwaniu Bożej Opatrzności i tak rozpoczęła się jego praca misyjna w Ameryce Południowej.

Sytuacja, jaką zastał przybywając do swej archidiecezji w roku 1581, nie pozwoliła świeżo mianowanemu hierarsze na próżnowanie. Poza ewangelizacją ludności tej rozległej metropolii (450 tys. km kw.) stanął jeszcze przed zadaniem podniesienia poziomu moralnego samego duchowieństwa i zapanowania nad politycznymi uwikłaniami tamtejszej hierarchii. Odnawiając dyscyplinę wśród kleru, narażał się na opór rządzących gubernatorów, których z hierarchami łączyły liczne koneksje polityczne, a zaprowadzenie porządku w Kościele oznaczało uszczuplenie ich władzy. Arcybiskup nie zrażał się jednak trudnościami, wręcz przeciwnie – tym bardziej poświęcał się pracy.

Św. Turybiusz wielokrotnie przemierzał teren swej diecezji, chrzcząc i bierzmując ponad pół miliona Indian. Odznaczył się przy tym przychylnym stosunkiem do ludów zamieszkujących tereny objęte jego władzą, których bronił przed nadużyciami władz świeckich. Opanował kilka miejscowych dialektów, aby lepiej porozumiewać się ze swymi wiernymi. Wraz ze światłem Ewangelii europejski misjonarz wniósł w życie swej wspólnoty również kaganek łacińskiej cywilizacji, pracując nad rozwojem intelektualnym kleru, zakładając szkoły i domy pomocy, a także wydając katechizm przetłumaczony na miejscowe dialekty. W roku 1591 założył w Limie seminarium duchowne – pierwsze na zachodniej półkuli. Zwoływał też liczne synody, na których porządkowano życie kościelne w kraju.

Arcybiskup, prowadzący równocześnie życie pełne modlitwy i umartwienia, zmarł podczas wizytacji duszpasterskiej w roku 1606. Kanonizowany przez Innocentego XIII w roku 1726, został patronem Peru.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz