(ok. 1129 – 1165)
Święta urodziła się w okolicach niemieckiego miasta Bonn, w szlacheckiej i oddanej Kościołowi rodzinie, która zapewniła jej dobre wychowanie i edukację przy klasztorze sióstr benedyktynek w Schönau nad Renem. Osiemnastoletnia Elżbieta zasmakowawszy życia w żeńskim zgromadzeniu św. Benedykta zapragnęła zostać jedną z jego duchowych córek. Po dziesięciu latach skromnego spełniania zakonnych obowiązków jej pieczy zostały poruczone panny wkraczające na drogę zakonnego powołania – gdy zaś sprawdziła się jako mistrzyni nowicjatu, została przełożoną konwentu.
W wieku dwudziestu trzech lat zachorowała ciężko i cierpiała dolegliwości do końca życia. Matka Elżbieta mężnie znosiła chorobę, aż do roku 1152, kiedy to Pan Bóg zechciał odsłonić sens dotykających ją cierpień. Będąc już na skraju wytrzymałości i przeżywając dodatkowo dotkliwą oschłość w wierze, Święta otrzymała pocieszenie w postaci wizji Matki Najświętszej niosącej jej ulgę i obfite a niespodziewane łaski. Odtąd doświadczała ona stanów mistycznych i posiadła zdolności prorocze. Czytając Nowy Testament widziała nierzadko w realistycznych wizjach sceny z życia i męki Pana Jezusa, zaś lektura żywotów świętych była dla niej prawdziwym Świętych Obcowaniem, podczas którego objawiali się jej słudzy i służebnice Pańskie, których życie rozważała i których prosiła o wstawiennictwo.
Mniszka spisywała swe wizje na woskowych tabliczkach i opowiadała o szczegółach swemu bratu Ekbertowi, który został przeorem jej zgromadzenia. Dzięki niemu dochowały się zapiski samej Świętej (Liber viarum Dei) i relacje z jej nadprzyrodzonych wizji, dotyczących wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny (Visio de resurrectione Beate Virginis Mariae) i męczeństwa św. Urszuli (Revelatio de sacro exercitu virginum Coloniensium). Wizjonerka z Schönau prowadziła też korespondencję z inną mistyczką benedyktyńską św. Hildegardą z Bingen.
Elżbieta z Schönau, choć prawie nie ruszała się z klasztoru, przyczyniła się do pogłębienia kultu maryjnego i nabożeństwa do św. Urszuli w Wiekach Średnich. Pan Bóg, próbując swą służebnicę, a następnie udzielając jej obfitych darów nadprzyrodzonych, miał na oku dobro chrześcijańskiego świata, a Święta czując wyraźne wezwanie Boże nie lękała się upominać samych biskupów, aby przeprowadzili reformę skostniałych struktur kościelnych i podjęli energiczniejszą walkę z szerzącą się wówczas herezją katarską.
Przełożona benedyktynek zmarła zmożona chorobą w wieku trzydziestu pięciu lat i od razu została otoczona kultem wiernego ludu. Został on zatwierdzony w roku 1584 przez papieża Grzegorza XIII, który dopisał jej imię do Martyrologium Rzymskiego. Jej doczesne szczątki zostały zbezczeszczone przez szwedzkich protestantów podczas wojny trzydziestoletniej – zachowały się jedynie relikwie czaszki Świętej, przechowywana do dziś w opactwie w Schönau.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz