(IV w. – 27 lipca 432)
Biskup Rzymu, którego pontyfikat przypada na lata 422-432, zastał swą stolicę stojącą w obliczu szeregu zagrożeń, jakie burzyły pokój w Kościele świętym. Wśród duchowieństwa i laikatu szerzył się wciąż arianizm, a na stolicach biskupich powstawali nowi herezjarchowie, toczyły się zażarte dyskusje teologiczne, przeradzające się starym zwyczajem w wojny na ekskomuniki i spontaniczne walki uliczne, a cesarz Bizancjum, mający moc zwoływania soborów i pragnący korzystać z uprawnień Pontifici Maximi (choć nie nosił tego tytułu) mógł przechylać te spory na korzyść jednej lub drugiej strony przy użyciu dekretów i wojska.
Celestyn zasłynął jako rządca Kościoła obdarzony wielką charyzmą w podejmowaniu działań dyplomatycznych na rzecz zażegnania odszczepieństwa. Można powiedzieć, iż był to prawdziwy młot apostolski na heretyków, a w sukurs przychodzili mu inni znakomici święci mężowie tamtych czasów, których zdolności i autorytet umiał on spożytkować do walki o zachowanie nieskażonego depozytu objawionej wiary.
Pomijając już kwestię ariańską, świętemu namiestnikowi Pańskiemu przyszło zmierzyć się z herezją Pelagiusza. Ów mnich pochodzący z Brytanii podważał naukę o grzechu pierworodnym, czego skutkiem było naiwne i przesadne zawierzenie przyrodzonym siłom człowieka i zanegowanie odkupicielskiej i uświęcającej mocy Zbawiciela, który stawał się w świetle tej doktryny jedynie człowiekiem dającym dobry przykład życia. Celestyn posłał do Brytanii świętego Lupusa i świętego Germana z Auxere, aby staraniami misyjnymi przeciwdziałali rozszerzeniu błędnowierstwa, sam zaś podjął akcję dyplomatyczną na dworze cesarskim. Następnie udzielił święceń biskupich gorliwemu i prawowiernego kapłanowi Palladiuszowi, którego posłał do sąsiedniej Irlandii (na wyspach brytyjskich działał również sławny apostoł święty Patryk konsekrowany przez świętego papieża). Równocześnie biskup afrykańskiej Hippony święty Augustyn, popierany przez papieża, zwalczał zwolenników pelagiańskich poglądów w swojej diecezji.
Tymczasem w Konstantynopolu zasiadł na stolicy patriarszej inny niebezpieczny przywódca kacerski Nestoriusz, występujący przeciwko bóstwu Chrystusa Pana i, co za tym idzie, bożemu macierzyństwu Najświętszej Maryi Panny. Wiernym sojusznikiem Piotrowego tronu w tej potyczce okazał się święty patriarcha Cyryl aleksandryjski. Ostatnim wysiłkiem, jaki podjął papież Celestyn, był udział w soborze powszechnym zwołanym do Efezu przez cesarza Teodozjusza II w roku 431. Potępiono tam Nestoriusza, który na mocy wyroku basileusa udał się na wygnanie, Niepokalanej nadano uroczyście tytuł Bogurodzicy (Theotokos).
W wolnych chwilach Ojciec Święty zajmował się odbudową mienia kościelnego zniszczonego w wyniku najazdów barbarzyńców (kościół Santa Maria in Trastevere), a także inicjowaniem nowych budowli sakralnych (kościół Świętej Sabiny na Awentynie). Zasłynął jednakże przede wszystkim dzięki niezmożonemu męstwu i roztropności, z jakimi występował w obronie swojej trzody przed zgubnymi naukami rodzącymi rozłam w Kościele i pociągającymi dusze na zatracenie. Czyżby zatem te same cnoty miały sprawić, że w roku 1969 zostało zniesione święto tego Męża Apostolskiego – i to właśnie przez Pawła VI, papieża tak usilnie poszukującego „pojednania” Kościoła ze światem laickich wartości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz